Strona:PL Adam Mickiewicz-Pan Tadeusz 423.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Teraz żegnającego i kędyś w kraj świata
Jadącego — że może starzec się poruszy
I pokaże mi przecież trochę ludzkiéj duszy,
Jak ślimak rogów!

Ach! kto choć na dnie serca ma dla przyjaciela
Choćby iskierkę czucia, gdy się z nim rozdziela,
Dobędzie się iskierka ta przy pożegnaniu
Jak ostatni płomyk życia przy skonaniu!
Raz ostatni dotknąwszy przyjaciela skroni,
Częstokroć najzimniejsze oko łzę uroni!


∗             ∗

Biedna słysząc o moim odjezdzie, pobladła
Bez przytomności, ledwie że trupem niepadła,
Nie mogła nic przemówić, aż się jéj rzuciły
Strumieniem łzy — poznałem jak byłem jéj miły!


∗             ∗

Pomnę pierwszy raz w życiu jam się łzami zalał