Strona:PL Adam Mickiewicz-Pan Tadeusz 104.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Rozmowy — Panna mieszka tu? blisko ogrodu?
Czy na wsi? jakto było, żem Panny we dworze
Niewidział? czy niedawno tu? przyjezdna może?
Dziewcze wstrząsnęło głową; — Przepraszam Panienko,
Czy nie tam pokoj Panny, gdzie owe okienko?

Myślił zaś w duchu, jeśli nie jest Heroiną
Romansów, jest młodziuchną, prześliczną dziewczyną.
Zbyt często wielka dusza, myśl wielka ukryta
W samotności, jak róża śród lasów roskwita;
Dosyć ją wynieść na świat, postawić przed słońcem
Aby widzów zadziwiła jasnych barw tysiącem!

Ogrodniczka tymczasem powstała w milczeniu,
Podniosła jedno dziécie źwisłe na ramieniu,
Drugie wzięła za rękę, a kilkoro przodem
Zaganiając jak gąski, szła daléj ogrodem.

Odwróciwszy się rzekła — czy też Pan niemoże
Rozbiegłe moje ptastwo wpędzić nazad w zboże?
— Ja ptastwo pędzać? krzyknął Hrabia z zadziwieniem;
Ona tymczasem znikła zakryta drzew cieniem.