Strona:PL-Stefan Żeromski-Nawracanie Judasza.djvu/087

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

w oczach nie dokonywuje się zjednoczenie wewnętrzne, ślub ducha sztuki nowej z pracą, z rzemiosłem, z siłą ludową, tryskającą od bezprzykładnej potęgi. Z pogardą, z odrazą, z drgawkami w źrenicach od nawału farb, rozmazanych po akademicku, po anti-akademicku, kubistycznie, lub futurystycznie, wychodził z bezmyślnych nieartystycznych wystaw sztuki akademickiej, obliczonej na ogłupienie filistrów burżuazyi i na snobizm zbogaconego motłochu bogaczów, którym dyrygują pospolici oszuści.
Sztuka to była akademicka zawsze, czy została w kanon ujęta przez zbogaconych magnatów pędzla, czy zaakceptowana, już świadomie, już niewolniczo, przez obdartych sekciarzy z La Ruche, lub Campagne Première. Z żałością patrzał na niezmierne przestrzenie, zawieszone płótnami, z goryczą myślał, ile zdolności, ile geniuszu przepada wskutek grzechu pierworodnego uległości względem kanonów, ile talentów gaśnie i schodzi do absurdu tworzenia rzeczy bezmyślnych, jako czyn sam w sobie, i niepotrzebnych absolutnie na nic nikomu.
Zjawisko moralne, polegające na oddaleniu się od rzeczywistości i od dnia dzisiejszego, popychało wejrzenie w przyszłość. Ilekroć się z kimkolwiek zetknął, ilekroć zawiązał znajomość, zawsze jego rozmówca napomykał o wojnie nowej, jako jedynej nadziei. Walka przyszłości nie miała mieć nic wspólnego ze zbójectwami wielkiej rewolucyi francuskiej, z proskrypcyą ludzi i łupiestwem ich bogactw. Snuło się przed oczyma widziadło wojny bez zemsty i dobijania pokonanych, gdyż nie będzie po temu przyczyny. Mówili mu, że lud nie będzie dziedziczył dostojeństw, siadał w krzesłach władzy prezydentów i ministrów. Zapewniali, że lud nie chce reformy państwa, lecz chce je zniweczyć i usunąć. Pytali, po co jest to państwo francuskie, czy jakiekolwiek inne? Na co ono komu? Żądali odpowiedzi, co wie o jakiemś państwie filutów i aferzystów rządzących rolnik z prapradziada, uprawiający swe zagony? Na co to państwo wszystkim ludziom robotnym, którzy wykonywują swe dzieło, skoro oni przez naturę i mechanizm swej pracy są już zorganizowani, wydyscyplinowani i karni, jak wojsko? Twierdzili kategorycznie, że cały program przyszłego życia i jego organizacyjna