Strona:PL-Rafał Górski-Bez państwa.pdf/212

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

przewoził przez granicę nielegalnie alkoholu i papierosów, nie pomógł w przeprowadzeniu aborcji lub nie ściągał filmów z internetu? Nie zapominajmy, że w świetle przepisów prawa złodziejami są górnicy, którzy, przymuszeni nędzą, pracują w nielegalnych biedaszybach. Przestępcami są rolnicy, którzy niszczą transporty genetycznie modyfikowanego zboża, oraz skłotersi, którzy remontują i zasiedlają opuszczone domy. Można osadzić w więzieniach większość obywateli, lecz kto ich będzie wówczas pilnował, kto będzie sądził?
Zgoda wszystkich liczących się na arenie politycznej ugrupowań partyjnych na zdominowanie życia społecznego przez rynkową rywalizację nie pomaga w ograniczeniu liczby popełnianych przestępstw. Błędem jest pomijanie w dyskusjach o genezie przestępczości oddziaływania kultury konsumpcyjnej. Przekaz reklamowy sugerujący, że nie można być szczęśliwym bez kolekcjonowania materialnych wyznaczników statusu społecznego, dociera do wszystkich i nie pozostaje bez wpływu na ludzi, którym brak wystarczających środków finansowych. Włamania, napady rabunkowe i oszustwa stają się nieuniknione w społeczeństwie, które postanowiło mierzyć wartość jednostek liczbą konsumowanych towarów. Podobne motywacje kierują politykami. Zrobią oni wszystko, żeby tylko nie przyznać się do porażki w walce z przestępczością i nie stracić sympatii wyborców. Polityka wzmożonych restrykcji i budowy nowych więzień nie poprawi stanu bezpieczeństwa, ale pomoże w wykazaniu się bezkompromisowością w walce ze złem. Każdą porażkę na tym polu zdołamy bez trudu wytłumaczyć zbyt małą skalą represji wobec przestępców. To znacznie prostsze niż zmiana polityki ekonomicznej.