Strona:PL-Rafał Górski-Bez państwa.pdf/154

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

łań solidarnościowych aż 80 tys. ochotniczych „paserów”. 29 września 1973 r. 100 tys. osób wzięło udział w marszu solidarności z uczestnikami strajku. Na teren zakładu wkroczyła policja, ale nowy właściciel zgodził się zatrudnić ponownie całą załogę na bardziej korzystnych warunkach niż przed strajkiem[1]. Dzika sprzedaż miała miejsce również w dwóch przedsiębiorstwach belgijskich w roku 1974: Arenarie w Boufionix i w firmie Marchand w Nivelles.

Jeśli celem radykalnych działaczy Solidarności było pozbawienie władzy partii rządzącej państwem i gospodarką, to uczestnicy strajków czynnych we Francji zmierzali raczej do wykazania ekonomicznej żywotności przedsiębiorstw, udowodnienia ich użyteczności społeczno-gospodarczej i zachowania swoich stanowisk pracy[2]. Strajki czynne we Francji w latach siedemdziesiątych cieszyły się sporym poparciem społecznym, czego nie da się już powiedzieć o podobnych

  1. Fabryka Lip produkowała zegarki, a także obrabiarki i urządzenia precyzyjne dla wojska, zatrudniając 1500 pracowników. Gdy kontrolę nad przedsiębiorstwem przejęła szwajcarska firma Ebauches, nowi zarządcy przestali interesować się produkcją Lipa, a jedynie marką, patentami i siecią dystrybucji. W kwietniu 1973 r. załoga dowiedziała się o planowanej likwidacji fabryki – wybuchł strajk i pracownicy wzięli dwóch administratorów jako zakładników. Policja odbiła zakładników, ale wycofała się z terenu zakładu. 18 czerwca zebranie pracowników uchwaliło, że rozpocznie się strajk czynny połączony z dziką sprzedażą zegarków. 3 sierpnia komitet strajkowy dokonał pierwszej wypłaty pensji. 14 sierpnia żandarmeria siłą zajęła fabrykę, lecz pracownicy zdołali wcześniej wynieść zegarki i różne części do maszyn. „Chcieliśmy pokazać, że fabryka to nie kupa gruzu i żelastwa, ale przede wszystkim ludzie – że Lip jest tam, gdzie jest jego załoga” – mówił jeden z uczestników strajku. W styczniu 1974 r. związki zawodowe zawarły porozumienie z przedstawicielami grupy przemysłowców francuskich i szwajcarskich, na mocy którego nowy właściciel uruchomił fabrykę, zatrudniając ponownie całą załogę.
  2. Zob. I. García-Perrote Escartín, Strajk czynny w oczach prawnika, „Atak” 2003, nr 7, s. 17–18.