Strona:PL-Rafał Górski-Bez państwa.pdf/106

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pisy przeciwko rządowemu projektowi Ustawy nr 4147/01 o podporządkowaniu Narodowej Polityki Oczyszczania Środowiska zasadom wolnej konkurencji. 80% uczestników zgromadzeń stwierdziło, że CORSAN powinien pozostać spółką publiczną, tylko 5% uznało, że firmę należy sprywatyzować. Pod protestem podpisało się w ciągu kilku tygodni 720 tys. mieszkańców stanu Rio Grande do Sul, co doprowadziło do odłożenia głosowania nad wyżej wspomnianym projektem ustawy. Niemniej rząd znalazł inny sposób realizacji własnych zamierzeń: w roku 2002 środki na oczyszczanie wody w Brazylii zostały obcięte o 96%[1].

Rząd centralny nie był jedynym problemem. Uczestnicy budżetu partycypacyjnego musieli się zmierzyć z lokalnymi elitami, które walczyły o swój status polityczny niemal od samego początku. Na poziomie stanowym opozycja była bardzo dobrze zorganizowana i wziąwszy pod uwagę niewielkie środki przeznaczone w budżecie stanowym na inwestycje, społeczna partycypacja w Rio Grande do Sul nie była łatwym procesem. Niestety, wiele wskazuje na to, że władze stanowe przestraszyły się radykalizmu wprowadzanych zmian i postanowiły ograniczyć inicjatywę mieszkańców. Poważnym błędem, przyczyną konfliktów i rozczarowania wielu uczestników okazał się fakt, że twórcy stanowego budżetu partycypacyjnego zatrzymali się w pół drogi. W odróżnieniu od Porto Alegre zgromadzenia mieszkańców Rio Grande do Sul nie uzyskały prawa do decydowania o polityce podatkowej stanu. W związku z tym stan ten w dalszym ciągu płacił ponad 15% swojego rocznego budżetu rządowi federalnemu w ramach składki na rzecz obsługi długu zewnętrznego państwa. Kiedy stan Minas Gerais zaproponował moratorium na spłatę długów na początku drugiej kadencji

  1. Zob. tamże, s. 9–11.