li”.[1] Były więc zdania podzielone. Słusznie B. Hauréau uważał, że pisma Ryszarda są teologiczne i słusznie Heitz stwierdza, że opierają się one o filozofię, którą był według niego neoplatonizm. Heitz jednak nie stwierdza, jak Hugonin, że w dziełach Ryszarda nie wyklucza się filozofia i mistyka. Pozostawia ten problem, a przesuwa zagadnienie dalej badając charakter tej filozofii. Kulesza nie liczy się z tymi badaniami.[2] Nie uwzględnia ich przy okazji uzasadniania swego stanowiska, że w pismach Ryszarda można znaleźć wyłącznie omówienie kontemplacji mistycznej. I zmniejsza Kulesza wyraźnie zakres problematyki, poruszanej przez Ryszarda. Opowiada się za stanowiskiem, które nie było dotąd zadecydowane, skoro nie rozprawiono się do r. 1931 nie tylko z Heitzem (1909) lecz także z Baeumkerem (1907) podkreślającym znaczenie myśli filozoficznej Ryszarda.[3]
Po r. 1931 Châtillon (1939) traktuje Ryszarda jako teologa, Kleinz znowu (1944) zestawia jego poglądy filozoficzne z poglądami filozoficznymi Hugona. Nie zatrzymano się więc przy radykalnym stwierdzeniu Kuleszy, kwalifikującym Ryszarda wyłącznie jako teologa. Pisma Ryszarda w dalszym ciągu są przedmiotem badań, prowadzonych przez teologów i filozofów.
c. Kwestia filozofii Ryszarda. Wypowiedzi więc Hugonina, Baeumkera, Heitza nie przesunęły dyskusji w kierunku ustalenia się poglądu, że Ryszard uprawiał filozofię.
Przyczyną główną tego jest zapewne fakt, że następne rozprawy o Ryszardzie nie uwzględniają stanowiska rozpraw poprzednich. W ogóle sytuacja jest taka, że niezależnie od wypowiedzi wcześniejszych każda z rozpraw o Ryszardzie zajmuje stanowisko nie uzgodnione z innymi stanowiskami i stąd przed Kuleszą i po Kuleszy, znajdujemy zdania podzielone. Słusznie to niepokoi specjalnie na terenie podręczników. Niektóre podręczniki historii