Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/53

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

musiał gród Słowiański jakiejś gromady wychodźców z Indyj, wedle Chodakowskiego.“

W wyrobach z téj epoki piérwotnéj, tak kamiennych jak glinianych i bursztynowych w paciórkach, ozdobach stroju, sprzętach, pojęcie linij bardzo elementarne. Linije łamane, składane, wyginane śmieléj, są tu prawie nieznane, kombinacya z sobą linij prostych i giętych rzadka i ostróżna. Obok tego techniczna część roboty doskonała, wykonanie nadzwyczaj staranne; często nawet przy najwyższéj prostocie linij niebrak surowego jakiegoś wdzięku.

Ozdób właściwych mało bardzo, lub nic wcale; jeżeli są to niewykwintne i jednostajne. W wyrobach też z kamienia, twardość materyału ograniczać musiała pracownika, który myśli swéj swobodnie rozwinąć niemógł. I w nich przecię są już chętki ornamentacyi: linije niekiedy widocznie wyszukane i zręczne, któremi kierowała niesama potrzeba materyalna, ale rodząca się fantazya — sztuka patrzy już przez to rzemiosło. Tak naprzykład buława Szlązka, cytowana wyżéj, przybiera postać owocu jakiegoś. Siekiero-młot jeden znaleziony w Witebskiém, ma kształtne ręby obejmujące otwór, a koniec tępy wyrobiony na podobieństwo guzika, odskakujący, już czystą tylko stanowi ozdobę. Toporki często oszlifowywane bywają kantowato, foremnie, w ścianki ostre, nakształt drogiego kamienia, z widoczną myślą ornamentacyi. Jakkolwiek są to tylko pierwociny ozdób i chętki przybrania w kształt wykwintniejszy narzędzia codziennéj potrzeby, któreby się bez niego obejść mogło, — w nich już jest zaród sztuki, a i to drobne ziarnko, oka badacza ujść niepowinno. Sztuka rozpoczyna się wyrazem siły w budowie grobowców, wyrazem prostoty w narzędziach kamiennych, wyrazem wdzięku w ich linijach surowych i czystych, w wykończeniu posuniętém do najwyższego stopnia,