Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/342

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

sza część uzbrojenia, szły w spadku z ojca na syna i rzadko poświęcać się musiały przy pogrzebach. Pancerze łuskowe i kółkowe, naszywane na grubem klejonem płótnie lub skórze, wielce były rozmaite.
Na niektórych popielnicach w Polsce, znajdowano blachy i złomki pancerzy starych, które obyczajem rzymskim, użyto za pokrywy urn grobowych.
Tarcze. — W starych poematach czeskich znajdujemy wspomnienia tarczy, pokrytych kilką warstwami skór, malowanych czarno i opatrzonych dwóma dziobami.

Ai Ludiek uderi silnym mecem.
Pretie trie koze we scitie, (Zob. Sl. a Lud. w 170.).
I wsta Cmir, i wzradowa sie.
I radostnie snie sovi scit crn.
dwu zubu(Cestm. w. 18.).

Szczyty także u Rusi pogańskiéj wspomina Nestor (zob. M. Pogodina, Izśledowanja. T. III. 1846. R. IX N. L. str. 25.); były one pospolicie malowane czerwono. Rozróżniano w Polsce dwojakie: Pawęże, większe służące piechocie, i Tarcze właściwe mniejsze, któremi osłaniała się jazda (Karliński). Piechota dźwigała czasem ogromne puklerze, które od uszów do kolan sięgały. W Litwie najpospolitsze były drewniane, naciągane skórami i nabijane ćwiekami. Kształtem najdawniejszym jest podobno Pawęża, ostro bardzo u dołu zakończona, w środku mająca rodzaj dziobu, w który rękę wkładano.
Tarcze takie pokryte blachą żelazną, w grobach są rzadkie; rysunek resztki podobnego puklerza, dał Ż. Pauli, w Starożytnościach Galicyjskich, niewłaściwie zowiąc ją Kapalinem.
Inne tegoż rodzaju, nieźle dochowane z pod Kiernowa i Uciany, przywodzi E. Tyszkiewicz (Badania. Tab. II. 2. 3.). — Mniéj one są śpiczaste od Duńskich, stożkowato ale tępo zakoń-