Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/309

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wnioski: — 1. Figurki lane w formach złożonych tylko z dwóch części, z tego powodu próżnie albo pominięte są lub zupełnie wypełnione kruszcem. — 2. Prawie wszystkie posążki próżne są we środku, napełniano je widać jakąś massą, palcami naciskaną, gęstą, w którą późniéj wtykano pręt żelazny. — 3. Do ozdób było kilka form przedniejszych, które dosztukowywano do miękkiéj formy, mając w niéj odlewać, i tak służyły one do kilku bóstw z kolei. W ten sposób powtarzają się tu: chłopak strzelający z łuku, (płaskorzeźba), kilka twarzy, jelenie i t. p. — Pojedyńcze niektóre sztuczki małe osobno bywały obrobione i odlane, a potém przy odlewie większych wlepione w formę i zastosowywane. (Zob. f. 135-256). 5). Większa część figur, całe są rogate i najeżone kolcami; zdaje się że i te kolce w miękką formę wbijano, a przy odlewaniu łączył się kruszec ich z roztopionym. 6.) Figury widocznie całe nie są jednéj ręki, twarze niektórych są piękne, a reszta gruba i nieforemna. 7.) Z jednego bożka, robiony był dodaniem drugiéj połowy odmiennéj bożek nowy; niektóre przez pół całkiem są sobie podobne.“
Zastanowienie się nad sposobem wyrobienia tych bóstw, tak dalece samego już Masch’a zwróciło uwagę, że anomalją ich usiłował tłumaczyć dowodząc, jakoby części piękniejsze statuetek, robione były przez artystów z powołania, cudzoziemców, a dopiéro kapłani, których z Tertuljanem nazywa — artifices idolorum, dosztukowywali je, spajali i lepili całość, z pewnym jakimś tradycyjnym obrzędem i właściwemi ceremonjami.
W istocie nieprzypuszczając fałszu i podrobienia, trudno sobie inaczéj wytłumaczyć anormalność tych postaci, których niezgrabstwo od piękności części pojedyńczych mocniéj jeszcze odbija.
Widziemy więc jak zawczasu już charakter téj osobliwszéj rzeźby i odlewów zastanawiał nawet nie artystów, nie umiejących pogodzić, co w nim było dwoistego, nieharmonijnego i dziwnie sprzecznego.