Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/246

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ostatniego, zdaje się być nieco lepszy. To co p. Wolański wziął za jakiś znak mythyczny i napis na piersiach, jest po prostu oznaczeniem samych piersi rylcem, jak zwykle robiono, wykończając tego rodzaju posążki. Wiele dobréj woli potrzeba było, by w tém napisu dopatrzeć. Jak Perkun nasz i Czeski, posążek ten, wiele ma wyrazu siły.
W Muzeum Pragskiem, znajduje się także posążek, zdający się wystawiać boga trzód Weles, Wołos, o którym wspomina Nestor. (Skoty i Boh, N. K. 26). Zdaje mi się, że z nazwaniem jego, musi mieć związek nazwisko choroby koni i bydła, którą lud w Rusi dotąd Wołosem, Włosem nazywa; jest to silne zapalenie trzewów. Wołos Czeski, ma postać ludzką, z głową psią, a może baranią, ale bez rogów; rękę jedną trzyma pod piersią, druga spuszczona była, ale od łokcia prawie jéj braknie. Bronz ten, o ile z rysunku u Wocela (T. II 2) sądzić można, wcale ma dobre proporcje.
Oprócz tych, są jeszcze w Muzeum Czeskiém bronzy, których znaczenie mythologiczne, nie zostało dotąd ściśléj określone. Starożytnicy Czescy mają je za postacie nieznajomego jakiegoś bóstwa, lub kapłanów pogańskich.
Pierwsza z nich (Vocel. Tab. II 3), wystawia figurkę stojącą w krótkiém ubraniu, pasem przewiązaném, z szerokiemi rękawami, z nich wychodziły ręce, od których sztyfty tylko pozostały. Głowa z brodą, pokryta nizką ogrągłą czapką. Obie ręce wzniesione na linją ramion, jakby do błogosławieństwa. Do téj wielce podobna druga figurka, niezawodnie toż samo przedstawująca; znaleziona była w blizkości zamku Buchlau w Morawji. Ubrana również w odzież krótką, ale bez pasa; ręce tak samo wzniesione obie, zakończone niezgrabnemi kawalcami, na głowie rodzaj kaptura, obejmujący twarz dokoła i śpiczasto zakończony na