Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/217

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

często dziwacznie rozpasanéj, młodocianéj, bujnéj, płodnéj w pomysły, na w pół zaledwie z cienia się wynurzające, niżeli wdzięku i prawdziwszego pojęcia piękna. Myliłby się wielce, ktoby tu szukał w sztuce rozwiniętéj całkowicie, długą uprawą, właściwéj piękności; ale zarówno ślepymby był, ktoby nie postrzegł energicznego wydania myśli, środkami epoce téj stosownémi. Szukać tu tylko należy tego, co znaleść można, siły, potęgi, powagi, surowości i plastycznego obrazu stanu ducha usiłującego dopiéro rozerwać pieluchy barbarzyństwa.
Rozmiary posągów po większéj części są kolossalne, ozdoby i godła przy nich obfite, ornamentacja różnobarwna, i z rozmaitych złożona materjałów. Kamień, drzewo różne, dobierane słojami i kolorami, srébro, złoto, bronz, składają się na te potężne stawany, które jak z mnogich widać opisów, farbami właściwemi pokrywane być musiały. Nie ma co szukać w nich nawet wdzięku miękkiego, stylu, piękności linij greckiéj; ale dójrzeć łatwo wyrazu siły, potęgi, bogactwa, wielmożności, strachu, pomysłów fantazji dziecięcéj prawie, świeżéj, nieużytéj, a dla nas dziś często w upostaciowaniach swych i symbolach niewytłumaczonéj.
To co w rzeźbie Indyjskiéj (zob. Bohlen: Das alte Indien Th. II. Geschichte der Baukunst v. A Romberg u Fr. Steger), stanowi jéj odrębność i właściwość charakterystyczną, poczwarne spajanie kształtów zwierzęcych z ludzkiemi, pomnażanie członków, dla dobitniejszego wyrażenia myśli, dodawanie rąk, a nadewszystko głów i twarzy, spostrzegamy w części i w rzeźbie słowiańskiéj.
Fantazja Słowian, nie waha się osadzić na karku ludzkim głowy lwa, na głowie ludzkiéj umieścić ptaka, bawolego łba w pierś zaryć człowieczą; dać bóstwu dwie, trzy, cztery, aż do siedmiu głów nawet, otworzyć łono Krasopani i serce jéj dobyć