Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/192

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

T. II, 25). Jest to postać niewieścia, z twarzą poczwarną i ustami straszliwie otwartemi.
Honił, Honiło, (Hennilus, Gonidło), bóstwo pasterzy słowiańskich, zwłaszcza Sorabów, Miśnian, Łużyczan, Turyngów, o którém wspomina Thietmar, (Lib. VI, 242). »Domesticos colunt deos, multumque sibi prodesse eosdem sperantes, his immolant. Audivi de quodam baculo, in cujus summitate manus erat, unum in se ferreum tenens circulum, quod cum pastore illius villae, in quo is fuerat per omnes domos has singulariter ductus, in primo introitu a portitore suo sic salutaretur: vigila, Henil, vigil! sic enim rustica vocabatur lingua, et epulantes ibi delicate, de ejusdem se tueri custodia stulti autumabant.»
Wyobrażano go wiec bardzo po prostu, bałwan był rodzajem kija, na którego wierzchu, wyrobiona ręka, trzymała obręcz żelazny. W pewne dni pasterze obnosili kij ten po domach, u wrót domówstw, witając słowy: pilnuj, Honiło, pilnuj!
W grobach trafiają się bardzo często kruszcowe kółka, które związek ze czcią tego boga pasterzy mieć mogą; składano je może w grobach, jak inne znaki zajęcia i zatrudnień za życia.
Kolada, bóstwo u Rusi do czasów Włodzimierza W. czczone, wedle podania miało mieć kilka twarzy; więcéj o niém nie wiemy.
Kors, (Chors, Churs). J. D. Wunderer Strasburczyk, podróżujący po Rusi, w latach 1589 i 1590, wspomina pod Pskowem widziany posąg kamienny bożysza Kors (Chors). Było ono wyobrażone stojące na żmii, z mieczem w jednym ręku, a piorunem w drugim. Jakkolwiek trudno przypuścić, żeby bałwany o których mowa, do końca XVI wieku dotrwać mogły całe, a opis wzbudza wątpliwość tém, że przypomina zbytecznie