Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/189

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I H. Ursyn nieco odmiennie opisuje Flinsa, że postać jego zwyczajnie była podobna do malowidła, wyrażającego śmierć kościstą (skielet); płaszcz na nim długi, kij w ręku, a na wierzchu jego pęcherz wieprzowy. Christ. Hermann, dodaje znowu lwa siedzącego na barkach. Inni w rękę dają mu nie pochodnią, ale snopek gorejący.
Zdaje się, że związek z Flinsem, którego autentycznego wizerunku nie mamy, mogła mieć owa trupia główka kamienna, w grobowcu w Poznańskiém pod Sremem, nad Wartą odkryta, i liczne naczynia pogrzebowe, w kształcie lwów znajdowane w Czechach, podobne do naszego lewka Kruchowskiego. Kto wié, może nawet piękny posążek z pod Masłowa na Szląsku, trzymający głowę trupią, Flinsa wyobrażał. Jeśli opisy przywiedzione, weźmiemy za wiarogodne, wniosek z nich łatwy, że sztuka, któraby Hinsa upostaciować potrafiła, nawet miernie, nie byłaby już w kolebce. Zwracamy także uwagę, na wyraźnie wskazaną u pisarzy cytowanych różnobarwność rzeźby, o któréj z podań wiadomość zaczerpnąć mogli.

Hamboh, czczony w Hamburgu (Bohbory); to stare nazwanie słowiańskie miasta tego, dochowało się w legendzie

    ten Linden-Baum (bei Leipzig) gestanden, und zwar in schrecklicher Gestalt, in der rechten Hand einen Stab, mit einem brennenden Blass-Feuer, auf der linken Schulter aber einen aufgerichteten Loewen tragend, und auf einem Flinss-Steine stehend und zwar wie Pirnensis davon urtheilt, solches darum, dieweil die Sorben-Wenden geglaubet, der Loewe sollte sie vom Tode wieder auferwecken.
    Annales Budissinenses Mss. apud Frenzel De diis Sorab. p. 228. »Flins stand eine halbe viertel Meile von der Stadt, an dem Orte, wo nun das Dorf Ohna lieget, an der Spreu, auf einem hohen Kieselsteinigten Thurme. Diese Staette, wo solcher Goetze gestanden, war sehr in diesem Lande beruehmt.» Porównaj Slava Bohyne. I. Kollara. 256.