Przejdź do zawartości

Strona:Płomienie (Zbierzchowski).djvu/63

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czem jest iskierki jednej zgon
W pożarze, co wszechświat ogarnia?!

I dalej będzie istniał świat,
Choć tyś jak cień blady przeminął.
Jeden został po tobie ślad
Ta pieczęć: »adresat zaginął«.