Strona:Opis Lublina (Zieliński Władysław) 023.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nad chrześcianami i w ogóle szalę handlu i zysków na swą stronę przechyliła tak, że kupcy i przemysłowcy chrześcianie nie mogą im jeszcze dorównać. Oprócz tego, lichwiarstwo jest w Lublinie bardzo rozwinięte, nie dziw więc że biedniejszy stan nie mający dostatecznych zasobów, popadłszy w ręce lichwiarzy, z tychże wydobyć się nie może i brnie coraz daléj; co jest naturalnie powodem upadku dobrobytu. Usunąć to można tylko założeniem kass zaliczkowo-wkładowych, towarzystwa wzajemnéj pomocy i t. d. celem czego w ostatnich czasach zaczęto robić odpowiednie starania. Nie mówiąc już o pożyteczności i potrzebie takich instytucyi pomocodawczych, przytoczę tylko kassę pożyczkową urzędników tutejszego Zarządu akcyznego, która na początku roku 1874 posiadała kapitału Rs. 46,070 kop. 97. Mamy tu także miejską kassę oszczędności istniejącą od r. 1851; w niéj bierze udział tylko 266 uczestników z kapitałem około 10,000 rubli.
Wracając do ludności izraelskiéj nadmienić tu wypada że znajdują się i między nią ludzie z wykształceniem, pojmujący obowiązki obywatelskie a którzy nic wspólnego z rojem lichwiarzy i falangą po ulicach włóczących się faktorów nie mają; lecz niestety są to tylko wyjątki, które jednak godnie zajmują swoje stanowisko. Znaczna część ludności starozakonnéj oddaje się handlowi, różnego rodzaju przedsiębierstwom; ale i tutaj brak wykształcenia i mała znajomość fachu swego, oraz rozdrobniony zarobek przeszkadza rozwojowi i rzeczywistemu postępowi. Mieszczaństwo lubelskie, zupełnie nie przesiąknięte żywiołem germańskim, śmiało może służyć za wzór pracowitości i zapobiegliwości, a kilku cudzoziemców zwyczajami i pojęciami swemi tak się zlało z większością mieszczaństwa naszego, że nic innego o nich powiedzieć nie można jak tylko, że o ile mogą to się przykładają do wspólnego dobra.