Strona:Odpowiedź na krytykę mego „główniaka“ przez Joachima Metallmanna.djvu/6

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

te doświadczalne pojęcia implikują, pod grozą Nicości Absolutnej nie do przyjęcia.

3. Materia martwa (MM). Już sam fakt składania się (IP) z (IPCN) (IPN częściowych) implikuje stosunki wielkościowe. Poza tym musimy przyjąć, że na niższych stopniach większe, bardziej skomplikowane (IPN), wyższe przez to w hierarchii, o ile mają odpowiednią do komplikacji jedność, konstytuują się z mniejszych, prostszych i niższych. Inaczej ewolucja była by niezrozumiała — to jest konieczne dopełnienie dotychczasowej treści tego pojęcia. Nie „igram z pojęciem życia“, tylko zakładam żyjące stwory, jako pierwsze elementy Istnienia. Igranie to tworzenie hipostaz: Życie przez wielkie Ż, Élan vital, Pęd twórczy, jakiś pandynamizm itp., nic nie objaśniające pojęcia[1]. Maszynki obdarzone wszystkimi własnościami „życia“, tj. żywych stworów, nie byłyby maszynkami, tylko żywymi stworami właśnie. Właśnie te dowolnie małe „biogeny“, te graniczne pojęcia w półcieniu pojęciowym, nie istniejącym jako realna istność, w tym „no-man’s-landzie“ ontologicznym, są kardynalnym błędem, począwszy od monades dormantes a także (petites perceptions) Leibniza. Ściślej używam pojęcia „bardzo małe“ i „bardzo duże“ (bo mówię: „począwszy ode mnie“), niż fizyka, która ich używa nie zakładając explicite obserwatora-operatora[2]. Na stanowisku czysto mechanistycznym nie można przyjąć maszynek, „mających wszystkie własności życia“, albo też trzeba zrezygnować z mechanistycznego objaśnienia organizmów, mających czucia (przeżycia). Monadyzm bezcielesny nie może ukonstytuować (MM) z monad, cielesny właśnie może wbrew twierdzeniu Metallmanna, co objaśniłem szczegółowiej we wstępie tej odpowiedzi[3]. Utworzonej z (IPN) (MM) wcale nie są odebrane wszystkie własności cielesne (IPN); nie wiem, gdzie to znalazł u mnie Metallmann, bo przyznaję

  1. Mogą one być skrótami na końcu systemu, ale nigdy pojęciami pierwszymi, które mają wyjaśniać wszystko na początku. To jest hipostazyjne petitio principi, które często dobrze się maskuje.
  2. Chociaż znaczny postęp w kierunku ontologizacji fizyki widzę w ostatniej wspaniałej pracy Bridgmana P. W., Nature of physical theory.
  3. Rozwinięty jest ten opis w mojej tzw. Popularnej monadologii (biurko 1932). Tam właśnie wyjaśniam dokładnie możliwą konstytucję (MM) z (MŻI).