Strona:Obraz literatury powszechnej tom II.djvu/611

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
—   607   —
4. Narzeczona.

Czemu wiatr wieje,
Czemu las szumi
Czemu lilia się chwieje?
Ani wiatr wieje,
Ani las szumi
Ani lilia się chwieje.
Siostra Izy leje
Dziewica młoda
Jej to wianeczek się chwieje.
Nie płacz, kochana.
Bo jutro z rana
Więcej jeszcze płakać będziesz.
Z wianka obrana,
W czepiec odziana,
Więcej jutro płakać będziesz:
Pośród mężatek zasiędziesz.


5. Pogoń.

Wiatry z wieczora łagodnie wieją,
Lilie zwolna się chwieją,
A tam od boru córkę kochaną
Wiozą przez ciemne dąbrowy.
Dalej, synowie, dalej, bratowie,
W pogoń za siostrą porwaną.
Tętnią w podkowy, siostrę dognali,
Dognali w zielonym lesie.
A pobrzęk stali, tętent podkowy
Echo wzbudzone precz niesie.
O, powróć z nami! niech się ukoi
Matka, co płacze cię w chatce.
O, bracia moi! Nie wrócę z wami,
Lecz wianek odeślę matce.
Siostro zwiedziona, o, czarnobrewa!
Gdzie twoje będzie posłanie?
Oto zielona lipa powiewa,
To nocne moje posłanie.
Listki zwiędnione, wiatrem strącono
Będą poduszką pod głowę.
Mnie się lipowe gałązki skłonią,
To matki ręce nie będą,
Jej kwiaty z wonią spadną na głowę.
To matki słowa nie będą.


6. Wianek.

Siałam ja rutę w ogródku,
Au kuku!
I wianeczek wiłam w smutku;
Kwitną jagódki...
Na moście powstała burza,
Au kuku!
I w wodzie wianek się nurza;
Kwitną jagódki.
Wtedy trzej bracia bieżeli,
Au kuku!
Czyście wianka nie widzieli?
Kwitną jagódki.
Jeden mówił: nie widziałem,
Au kuku!
Drugi mówił: nie zważałem.
Jagódki kwitną.
Dam jednemu pas jedwabny,
Au kuku!
Dam drugiemu wstążkę złotą,
Jagódki kwitną.
A trzeciemu to ja, sama,
Au kuku!
Podam z palca pierścień złoty,
Jagódki kwitną!
(Kaz. Brodziński).


Wesele wilka.

Przyszedł meszka[1])
Z beczką alus[2])
Wilkowi
Niebożątce
Wyprawić wesele.
Jeż jest drużbą,
Lis tam swatem,
A zajączek
Niebożątko
Musi ciągnąć wóz.
Tchórz alus gotuje,
Wróbel miesza słód,
A kukawka
Niebożątko
Chmiel do niego znosi.

  1. Niedźwiedź.
  2. Piwo.