Strona:O jaskółce i ziarnku (1933).djvu/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   20   —

Czy dzieliła się z biednymi, z ubogimi i głodnymi?
Czy serduszko zacne miała, społeczeństwo swe kochała?
O, bynajmniej... przez dzień cały, jej rączęta tylko drżały, gdy trzymała djament cudny, djament, co miał blask tak złudny,..
Wciąż trzymała i patrzała, o robocie zapomniała...
I nabyła pałac wielki, gdzie dostatek, zbytek wszelki... Nic nie robi, mąż też taki, wciąż zabawy, wciąż przysmaki...
Ni o biednych nie myślała, ni swych blizkich nie kochała... I o, zgrozo! w tym dostatku, o swej matce zapomniała!...
Te bogactwa, konie, sługi.,. wszystko były tylko długi, na ów djament pożyczano, wreszcie wierzyć zaprzestano...