Strona:O Żydach i kwestyi żydowskiej.pdf/90

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ciom wiodą natury niższe, paczą i poniżają szlachetniejsze. Piérwiastek wzgardy i nienawiści nikomu na dobre nie wychodzi. U najlepszych nawet i najrozumniejszych wywołuje instynktowne, lekkomyślne a niegodne ich słowa i postępki. Pomiędzy żydami utrwalają wyodrębnianie się, budzą niechęć wzajemną i — kto wié? w gorszych i niższych naturach może pragnienie odwetu, pomsty, wywyższenia się i narzucenie wyższości swéj kosztem jakimkolwiek. Bo w stosunkach z żydami w ogóle a szczególniéj ze średnią ich warstwą, nieco już oświeconą i w świecie otartą, nie mamy wcale do czynienia z naturą piérwotną, którą to tylko boli, co głodzi, pali albo bije, co słowem, fizycznie krzywdzi albo dręczy. Bynajmniéj, mamy tu przeciwnie do czynienia z umysłami nieraz bardzo przenikliwemi, z organizacyą niezmiernie wrażliwą na wszystkie moralne dotknięcia i wpływy. Wzgarda, pomiatanie, są tu i dostrzegane i rozumiane i głęboko i boleśnie uczuwane. Jako przesąd i niedorzeczność nie dopuszczają szacunku, tego węgielnego kamienia wszelkich dobrych stosunków ludzkich; jako krzywda, skłaniają do dumnego zagłębiania się w odrębność, wtedy nawet, gdy inne czynniki i interesy ku jednaniu się przychylają. Z resztą, potrzebaż naturę i wyniki zjawisk i stosunków takich społeczeństwu naszemu obszernie tłómaczyć? Zdaje mi się, że jednym z głównych sposobów pomyślnego załatwienia kwestyi żydowskiéj, byłoby pozbycie się pogardy lub co najmniéj lekceważenia dla klas, tak zwanych, niższych, surowsze nieco odłączanie godności i wartości człowieka od miary estetyczności, zawartéj w zewnętrznych jego formach, — nakoniec, pilne pamiętanie o tem, że nietylko materyalne krzywdy i fizyczne obrażenia mogą być czynnikami nienawiści i niezgód, ale, że bywają niemi częstokroć te niepo-