Strona:O Żydach i kwestyi żydowskiej.pdf/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

stawianych późniéj. I tak we wszystkiem. A wynikiem procederu tego jest sprzedawanie złych gatunków za dobre.
Następnie: kłamstwo. Obowiązkiem sprzedającego jest twierdzić przed kupującym wszystko, co tylko skłonić go może do nabycia towaru. W kupiectwie angielskiem istnieje przysłowie: „Głupiec tylko sprzedaje to, czego kupujący żąda.” Kupcy usuwanie z posad subjektów swych motywują słowami: „Kłamiąc, nie masz miny człowieka przekonanego.”
Następnie i oszukaństwa na wielką skalę, systematycznie i w porozumieniu fabrykantów z kupcami dokonywane. Przedmioty kupowane na sztuki, wiązki, pudełka i w tym podobnych zbiorowych postaciach, utrudniających natychmiastowe sprawdzenie liczby i miary, przedstawiają zawsze deficyt na niekorzyść kupującego. Sztuki materyi, nominalnie posiadające 36 yardów długości, posiadają jéj realnie tylko 31. Motki nici albo bawełny nominalnie długich na yardów 12, przedstawiają realną długość rozmaitą, od 8 do 5 yardów i jeszcze mniéj. Tasiemki ze znakiem 9-ciu nitek szérokości mają ich 7, ze znakiem 7-iu pięć. Frędzle sprzedawane na kartonie, szérokie są na dwa cale u końca widzialnego a zwężają się daléj do jednego cala i mniéj. Oto wyznanie jednego z fabrykantów. „Firmy handlowe zamawiają u mnie sztuki wstążek 15-tu yardowe, z zaleceniem, aby na etykietach znajdowała się cyfra yardów 18-tu. Jeżeli odmówię sfałszowania etykiety wstążki moje będą mi zwrócone. Najwyższem ustępstwem, jakie od firm handlowych we względzie tym wyjednać mógłbym, jest wysełanie towaru bez etykiet.”
Fabrykanci i handlarze na wielką skalę, najniemiłosłerniéj wyzyskują i gnębią współzawodników uboższych i słabszych. Potężny handlarz materyami jedwabnemi, z cy-