Strona:O Żydach i kwestyi żydowskiej.pdf/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Kłamią z rozmysłem albo w dobréj wierze, lecz ciężko mylą się ci, którzy utrzymują, że badawczość, krytyczność, słowem, niepodległość myślenia, sprzecznemi będąc z narodową tradycyą naszą, mogą zbiorowéj indywidualności naszéj właściwe cechy jéj odebrać i, co zatem idzie, o zanikanie i zniknięcie ją przyprawić. O! pocóż tak gorąco niby tradycyę tę miłując, tak strasznie spotwarzacie ją przed nami? Pocóż? okazując dla niéj cześć tak bezwarunkową, wydzieracie z korony jéj klejnot najwspanialszy! Tradycya ta nasza, jak każda inna, posiada dwie strony: jedną, która wstecz cofa pokolenia współczesne i drugą, która zaklina je, aby postępowały naprzód. Dla czegoż w piérwszéj tylko spostrzegać cechy właściwe zbiorowéj jednostce i słyszeć nauki przodków? Najwspanialszym klejnotem tradycyi naszéj jest właśnie ta epoka, w któréj z najswobodniejszych i najenergiczniejszych ruchów publicznéj myśli, powstawały, wyprzedzające prawie czas swój, zjawiska politycznéj i społecznéj natury. Była wtedy tolerancya religijna, pozwalająca bezpiecznie i swobodnie żyć na ziemi naszéj dysydentom, żydom i mahometanom, a czcią publiczną okrywająca pisarzy takich, którzy jak Rej z Nagłowic, wiarą religijną różnili się z większością narodu, lecz jednoczyli się z nią w ludzkiéj i obywatelskiéj cnocie. Była wtenczas cześć dla nauki taka, że kanclerz państwa kosztem własnym wznosił w Zamościu przybytek dla niéj, że największy z wieszczów krajowych jeździł po nią aż na krańce Europy, że Dworzaninowi wolno było wobec księcia kościoła wysławiać wielkość jéj i dobrodziejstwa, że sami książęta kościoła jawnie i szlachetnie wyznawali humanitarne idee z gruntu jéj wyrosłe.
Wtedy to, na wysoki poziom wyniesiona cywilizacya klas wyższych, wywierała na klasy niższe atrakcyę po-