Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 05 - Łokietek.djvu/24

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Że niech wszyscy chłopi babią,
„To go stamtąd nie wywabią“.
I pokryjomu szedł z Polski precz
Pomiędzy Litwiny,
I wołał do nich: „Ogień i miecz
„Na lackie krainy!
............
............
„Cała wam Polska leży, jak trup,
„Tylko ją oprawić;
„Tam lud, grosze, bydło, wszelki łup,
„Tylko się nie bawić;
„Ja wam wskażę takie szlaki,
„Że się zjawim, jak cud jaki“.
Przystała Litwa; Litwie w to graj:
Hura do zachodu!
Wyją, jak żeby wilków sto zgraj
Zawyło z głodu.
I dalej wzuwać chodaki,
Przepasywać się w sajdaki,
Przysmalać w płomieniach groty dzid,
A kiełznać żmudziny!
Za chwilę ciągną, jak chmura bied,
Do lackiej krainy;
A Piotr poprzodu, o wstydzie!
Na kraj własny z wrogiem idzie.
Jak Litwin w lasy raz nurka da,
Tak płynie puszczami,
Aż się wychyli na światło dnia
Nad Wisły brzegami;
Tam się otrząśnie, wypocznie,
I radzi, co dalej pocznie.
„Stójcie! rzekł Pszonka, — ja pójdę wprzód: