Ta strona została uwierzytelniona.
— 9 —
Adaś.
Dwa lata bez miesiąca...
Franuś.
O! o, o! jaka pomyłka poważna!..
Adaś.
Ależ raz bądź cicho...
Jadzia.
Więc cóżto za niedźwiedzica?
Adaś.
Przeczytałem Frankowi o pięknym dowodzie miłości macierzyńskiej u niedźwiedzicy. Biedna matka, widząc nadchodzącego z fuzją szesnastoletniego górala, bojąc się o swoje dzieci, powsadzała je na wysokie drzewo, zmuszając biciem do zajęcia bezpiecznego stanowiska, poczem biedz poczęła do nory, aby ostatnie ma-