Strona:Moralność naukowa 015.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

że moralistę nie obchodzi szczegółowo postępowanie wogóle, lecz tylko to, które obejmuje wszelkie celowanie, czyli stosowanie czynów do celów, od najprostszego do najbardziej złożonego, jakiejkolwiekby ono było natury. Ponieważ jednak i tej części wielkiej całości nie pojmiemy dostatecznie, dopóki będziemy się zastanawiali jedynie nad postępowaniem obecnem, przeto należy posłużyć się i w badaniach etycznych wynikami teoryi ewolucyjnej. Rozważanie rozwoju postępowania powinno być pierwszą działalnością każdego umiejętnie pracującego moralisty.
Jeżeli bowiem cały świat widomy powstał z rozwoju, jeżeli system słoneczny, jako całość, ziemia, jako część jego, życie wogóle, jakie tylko jest na ziemi, oraz życie każdej istoty, — jeżeli zjawiska duchowe, dostrzegane u wszystkich jestestw, oraz takież objawy u skupień tych jestestw — jeżeli jednostka i całość ulega prawom rozwoju, — to wynika stąd koniecznie, że i zjawiska postępowania jestestw najwyższych, stanowiące przedmiot etyki, muszą podlegać ogólnym prawom.
Rozwój organizmów w szeregu doskonalących się istot zwierzęcych stoi oczywiście poza obrębem etyki. W zakres jej wchodzą wszelkie czynności łączne, zewnętrzne, wykonywane przez ludzi i przez jestestwa niższe, mniej lub więcej rozwinięte.
Rzuciwszy kilka uwag wstępnych, przechodzi Spencer do określenia i ustalenia pojęć o dobrem i złem postępowaniu.
Pospolicie nazywamy pewne przedmioty dobremi lub złemi o tyle, o ile mniej lub więcej odpowiadają swemu przeznaczeniu. Dobrem jest