Strona:Mojżesz Mendelssohn.pdf/35

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Mendelssohn trwa w wierze żydowskiej tylko dla zysku, gdyż żydowski buchhalter jest lepiej płatny, niż chrześciański profesor. Mendelssohn przysięga, że przez całe życie wytrwa w wierze żydowskiej, ale też na taką żydowską przysięgę zważać nie można!“ — Mendelssohn odprawił go tylko kilku słowy. Zresztą i tak opinia publiczna z oburzeniem potępiała takie niegodziwe wystąpienie wobec jednego z najznakomitszych mężów swojego czasu.
Podczas gdy Mendelssohn z każdym dniem prawie więcej wzrastał w poważaniu w gronie chrześciańskich uczonych, musiał znieść niejednę przykrość od swoich współwyznawców, w których obronie walczył z takiem poświęceniem. Fanatycy i zapaleńcy żydowscy poczytowali mu za wielki błąd wypowiedzenie zdania, że w swojej religii znalazł „przez ludzi poczynione dodatki i nadużycia“, a uważano go już za kacerza z powodu tego, że zerwał z żargonem, do którego owi współwierczy fanatycy tak lgnęli. Ale mimo licznych sfanatyzowanych przeciwników ze strony wyznawców wiary chrześciańskiej i żydowskiej nie dał się sprowadzić z wytkniętej sobie drogi. Wiedział bowiem, że spółeczeństwo żydowskie, jakie wonczas było, nigdy nie osięgnie praw ludzkości, że unarodowienie i upaństwowienie uprzedzić musi wolność moralna, duchowa. On osobiście dawał