Przejdź do zawartości

Strona:Mikołaj Sęp Szarzyński-Poezje z pierwodruku 1601.djvu/017

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Rzecze: „Onoż on, co w złocie
„Ufał, w mocy, w chytrej sprawie,
„Z płaczliwych sie śmiał w kłopocie,
„Zapomniawszy Boga prawie.

„A ja, drzewo jak oliwy,
„W ogrodzie Pańskim wszczepiony,
„Kwitnąć będę, nielękliwy,
„W nadzieję z nieba obrony.

„A ciebie przed wszemi, Panie,
„Wyznam skaźcą[1] nieprawości
„I, mając w tobie ufanie,
„Zniosę wszelkie doległości”.



IX*
PSALM 52.
Quid gloriaris in malicia etc.

Czemu się chłubisz[2], tyranie,
Swoich praktyk w złości możnych?
Łaska Pańska nie przestanie
Pilnować ludzi pobożnych.

Ostrzejszy nad naostrzoną
Brzytwę język twój pilnuje
Nieprawdę zmyślać szaloną
I wszelaką potwarz knuje.

Milszać złość, niż cnoty święte,
Milszyć kłamca, niż prawdziwy[3];
Rado ucho twe przeklęte
Słucha zdrady zaraźliwej.

  1. Przypis własny Wikiźródeł skaźca — burzyciel (opracowane na podstawie Słowniczka).
  2. Przypis własny Wikiźródeł chłubić się — chlubić się (opracowane na podstawie Słowniczka).
  3. Przypis własny Wikiźródeł prawdziwy — prawdomówny (opracowane na podstawie Słowniczka).