Strona:Mikołaj Biernacki - Piosnki i satyry.djvu/87

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Aj! przeklęte darcie w nodze!
Piotrowa! moje bandaże!

Kiedyś, dałem bal dla Fruzi;
Była na nim młodzież cała;
Dziewczyna, choćby dać buzi,
Mnie tylko nadskakiwała.
Napatrzyłem się do woli!
I mówią, żem zmokła kura...
Aj! aj! jak mnie w dołku boli!
Piotrowa! moja mikstura!

Na onegdajszym rauciku,
Michalinka czarnooka,
Gdym sunął w lotnym walczyku,
Nie spuszczała ze mnie oka.
No, już to lekcye miłości
Mógłby brać u mnie kochanek...
Brr... znów mnie chwytają mdłości;
Piotrowa! dawaj rumianek!

Ha! może się i ożenię,
A toby mi zazdrościli!
Lecz muszę się trzymać w cenie,
Rozważę to w wolnéj chwili...