Strona:Mikołaj Biernacki - Piosnki i satyry.djvu/232

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Hej! kupujcie! po talarku!
Bo w Krakowie,
Nic po głowie,
Rozum — w giętkim karku.

Są i bankierki modne.
Praktyczne, niezawodne,
Spieszcie, bo niewiele!
Każda w obec bogacza,
Lotem z głowy się stacza
I pod stopy ściele.
Hej! kupujcie! po talarku!
Bo w Krakowie,
Nic po głowie,
Rozum — w giętkim karku.

Dla tych, co bez oleju
Chcą świecić, mosterdzieju,
Mam zapas czasówek.
Można zostać statystą,
Literatem, artystą,
Choć się jest półgłówek.
Hej! kupujcie! po talarku!
Bo w Krakowie,
Nic po głowie,
Rozum — w giętkim karku.