Strona:Mieczysław Braun - Rozmowa z dziwakiem.djvu/4

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Kto „my“?
— Pan i ja, i ci, co tam chodzą po ulicy, i ten facet w taksówce, i pasażerowie tego tramwaju.. My, to znaczy wszyscy współcześni. Wybraliśmy sobie paskudną epokę najbardziej nieodpowiedni okres czasu.
— Na co?
— Po prostu na życie. Na spędzenie zwyczajnego spokojnego życia ze zwyczajnymi troskami i kłopotami, przeplatanymi radością i zadowoleniem. My, mieszkańcy Europy z pierwszej połowy XX wieku, znaleźliśmy się w jakimś zatorze historycznym, gdy bez przerwy lecą na głowy wielkie wydarzenia jak belki i cegły z walącego się domu. Zbyt wielka doza wrażeń nie da się strawić i zatruwa nas systematycznie. Obliczyłem, że nasi dziadkowie nie przeżyli nawet jednej tysiącznej cząstki tego, co nam przypadło w udziale. Przedtem był detal,