Strona:Marya Weryho-Nacia na pensyi.pdf/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czy wiesz, że w czasie lekcyi każda z nas musi całą godzinę siedzieć spokojnie na miejscu? Tak, musi siedzieć i to wyprostowana. Gdyby kto chciał wstać, lub chodzić, to nie wolno. Nie to, co w domu... tam, gdybym chciała wstać sto razy na godzinę, nikt mi tego nie zabroni.
Mamy u siebie w klasie jedną małą dziewczynkę, Zosię Biegańską. Okropny to żywiec! ciągle się kręci, — powiada też sama, że wyskoczy kiedy susem z ławki. Otóż dnia jednego udała, że jest okropnie spragniona, i co chwila wstając, podchodziła do stołu, nalewała sobie kropelkę wody i udawała, że pije. A robiła to tylko dlatego, że jej się nudziło siedzieć w miejscu. Ale na nieszczęście spostrzegła to nauczycielka, nalała jej szklankę wody i postawiła przed nią. Naturalnie, że woda została nietknięta, a biedna Zośka była bardzo zmartwiona.
Nie długo jednak spokojnie siedziała... wkrótce przyszedł jej do głowy inny pomysł.
Zebrała kilka dziewczynek i umówiła się z niemi, że w czasie lekcyi niemieckiego urządzi przepyszną zabawę.