Strona:Marya Weryho-Nacia na pensyi.pdf/134

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rzej, aby słońce lepiej je mogło oświecić i ogrzać.
— Przyznam się, że nigdy nie widziałam snu liści, może zresztą nie uważałam. A może listki w moim ogródku wcale nie zasypiają?
— Macie fasolę? — pyta panna Marya.
— O, ile jest tego!
— To przyjrzyj się kiedy późnym wieczorem jej listkom, a przekonasz się, że inaczej wyglądają w nocy, niż za dnia.
— Proszę pani, jeszcze o jedną rzecz chciałam się zapytać. Dlaczego w moim ogródku tulipany nawet w dzień czasem mają kielichy zamknięte?
— Dlatego, że są bardzo delikatne i wrażliwe na zimno. Nauczyciel przytoczył nam kilka przykładów: tulipan, szafran i inne kwiaty, których nie pamiętam, zawsze się stulają, gdy powietrze jest trochę zimniejsze.
— I o tem dobrze wiedzieć.
Podziękowałam mojej nauczycielce, a ona mi na to rzekła:
— Słuchaj, Naciu, jak mnie nie przestaniesz nazywać „panią,“ to nie będę z tobą rozmawiała.