Strona:Marya Weryho-Las.pdf/128

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— O, toby jeszcze małe były szkody, gdyby psuły tylko tyle drzewa ile do budynków potrzebują. Ale lubią bardzo ogryzać korę drzew młodych, obcinać pędy roślin, pąki drzew; wszystko to bowiem stanowi ich pożywienie. Szczególnie dużo szkody wyrządzają w jesieni, kiedy zbierają zapasy na zimę.
Wtedy nielitościwie obdzierają z kory ulubione przez siebie drzewa, jak: wierzby, topole i jesiony, i ściągają je do mieszkania swego.
— A dlaczego bobry stawiają domy nie w lesie, tylko na wodzie? — pyta Staś.
— Bo są bardzo lękliwe, najwięcej boją się o swoje dzieci, żeby im kto nie porwał. W wodzie zaś są nierównie bezpieczniejsze. Chociaż i tu mają swoich strażników bobrów, dających im znać o niebezpieczeństwie.
— A czy dobrze pływają?
— Wybornie — bo palce tylnych nóg mają spięte błoną.
— Ludzie powinniby tępić tych szkodników.
— To też i tępią. Chociaż o ile bobry za życia szkodzą lasom naszym, o tyle po śmierci są ludziom bardzo pożyteczne.
Dają nam najlepsze i najcieplejsze futro ciemno-brunatne.
— Czy to ładne zwierzę?
— O nie: brzydkie i niezgrabne, głowę ma dużą, tułów szeroki, szyję krótką i grubą; a ogon nie-