Strona:Marja Rodziewiczówna i jej dzieła.djvu/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
V.

Walka o ziemię na kresach jest czemś tak ideowem i wielkiem, że walczy się nawet nie o swoją własność. Walczy się o zachowanie jej w rękach innego Polaka. Kalinowski w „Magnacie“, Czertwan w „Dewajtisie“, Grzymała w „Błękitnych“ i ów idealny Szymon w „Klejnocie“ bronią cudzego mienia. Bronią wytrwale, zaparłszy się siebie, bo tu chodzi nietylko o stan posiadania Orwida lub innego bogatego ziemianina, lecz o utrzymanie tego szmata ziemi, jako części spuścizny narodowej.
Dlatego z taką energją i wytrwałością wykonano to jedyne wskazanie, jakie dla ziemiaństwa polskiego na kresach zostało: zaprzeć się w sobie i trwać. I ziemiaństwo trwało. Przyszła wielka wojna. Dało swoją daninę mienia i krwi. Przyszła niepodległość...