Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Krystalizacje.djvu/13

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
I

Budda głosił naukę swoją bez nadziei,
Ezechjel z Jeremjaszem ciskali gromami
Na żądze ludzkie, hjenom podobne i wilkom,
Wielki Sokrates myślał, wojował Psammetych
Z Assyrji lwem, o śmiercią ziejącej gardzieli,
Gdyś ty, blada i w loków ozdobna ametyst,
Śpiewała, ku Plejadom, o miłości tylko...