Przejdź do zawartości

Strona:Maria Konopnicka - Książka dla Tadzia i Zosi.djvu/60

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wszyscy tutejsi! To my tam Hiszpana nie potrzebujemy.
— Tak! tak! — krzyknęły dzieci! — My będziemy wszyscy swojacy!
Henryś zawstydził się mocno.