Strona:Maria Konopnicka-Śpiewnik historyczny.djvu/170

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tam mu odczytali
Wyrok śmierci carski...
— Niechaj żyje Polska! — na to
Odkrzyknął Konarski.

Zagłuszyły bębny
Ten okrzyk zuchwały:
Pod rotowym ogniem, w dymie,
Padł męczennik śmiały.

Tak zginął Konarski,
Bohater nasz miły!
A z kajdanów jego, Polki
Pierścienie nosiły.




RZEŹ W GALICYI.
(1846)

Nieszczęsny rok! Nieszczęsny dzień!
Na ziemię upadł krwawy cień —
I krwią się zmazał lud, nasz brat,
I w ręku wroga — z niego kat!

To Szela zdrajca, jako wąż,
Podszeptem kusi: »Rabuj! Wiąż!
Nie za Ojczyznę bój to wre,
Niewoli chłopa szlachta chce!«