Strona:Maria Konopnicka-Śpiewnik historyczny.djvu/034

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Zaklinam was Pany,
Na Chrystusa rany,
Pamiętajcie na Ojczyznę,
Na ten kraj kochany! —

Leży Rejtan w progu,
Cisza trwa na sali,
Bledną pany senatory,
Stronniki Moskali.

Wtem Poniński zdrajca,
Pierwszy ruszył krokiem,
Za nim pany senatory,
Ze spuszczonym wzrokiem.

I przez pierś Rejtana,
Wolności anioła,
Przeszły pany senatory,
Wytartego czoła.

Aż Bibikow Moskal
Westchnie w mowie swojej:
— Na leżącym tym Polaku
Cała Polska stoi! —