Strona:Maria Konopnicka-Śpiewnik historyczny.djvu/033

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wstydno było Moskwie,
Że ją rozbiór plami:
— »Dalej pany senatory,
Podpisujcie sami!« —

Podpisujcie sami,
Pieczętujcie znakiem,
Że z was, pany senatory,
Nikt nie jest Polakiem! —

Idą kupą całą,
Do sejmowej sali,
Podpisują rozbiór Polski,
Stronniki Moskali.

Pan Tadeusz Rejtan,
Hańbą się nie splami,
On nie uzna krzywdy kraju,
Razem ze zdrajcami.

Pan Tadeusz Rejtan,
W progu się położy,
Pozwie pany senatory
Na wielki sąd Boży.

Położył się w progu,
Szablę w ręku gniecie:
— »Chyba że po moim trupie,
Do zdrady dojdziecie!« —