Strona:Marcin Ernst - O końcu świata i kometach.djvu/121

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Następnie w r. 1867 zostały obrachowane elementy roju Leonidów; elementy te wykazały należenie do siebie meteorów listopadowych i komety, odkrytej przez Templa w r. 1866.
Ponieważ pochodzenie roju jest niezawodnie tem dawniejsze, im bardziej rozproszonym i równomierniej rozmieszczonym jest on na swej drodze, więc z trzech rojów, o których wspominaliśmy, najstarszym jest rój Perseidów, następnie idzie rój Leonidów, najmłodszym zaś jest rój Andromedaidów. Starość roju zależną jest od tego, jak dawno kometa, która go wytworzyła, została składową częścią naszego układu. Co do pierwszego z tych rojów, to nie mamy żadnej podstawy do określenia jego wieku, o Leonidach twierdzi Leverrier, iż otrzymały one swą drogę dzisiejszą około r. 126 po N. Chr. skutkiem działania Urana, którego położenie wówczas było takie, iż pod wpływem jego masy droga komety, przebiegającej w jego sąsiedztwie, musiała otrzymać położenie i kształt drogi Leonidów i komety Templa. O roju Andromedaidów wiemy, iż rozkład komety Bieli, od której ten rój pochodzi, dokonał się w ostatnich czasach, jest on zatem w istocie ze wszystkich trzech najnowszy.
Pomimo wielowiekowego istnienia rojów, widzimy jednakże, iż oprócz nich w ich drogach krążą jeszcze komety, jako pozostałości komet większych, z których się roje utworzyły. Rozkład zatem tych pierwotnych komet nie jest jeszcze kompletny. Jeżeli zatem ziemia spotyka się z rojami i to za każdym razem z inną ich częścią, to oczywiście, może się spotkać z tą pozostałą kometą. Otóż