Strona:Mali Robinsonowie.djvu/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   16   —

Dzieci biegnąc za nim doszły do chatki, w której znalazły stół z resztkami jedzenia, ale nikogo w niej nie było.
Posiliwszy się kawałkami mięsa i chleba i nakarmiwszy Minetkę, dzieci napisały na leżącym papierze list tej treści:
— Panie albo Pani! Nie jesteśmy złodziejami... Zjedliśmy wasze pożywienie z głodu. Wędrujemy bowiem od trzech dni, chcąc dotrzeć do Paryża, gdzie mieszkamy ze swą mamusią na ulicy Douai (Due) № 101. Proszę do niej napisać a odeśle Panu lub Pani, to co się należy za jedzenie.

Dziękujemy bardzo za to, cośmy zjedli
Maurycy i Małgorzata.

Napisawszy to Maurycy wziął za rękę siostrzyczkę i chciał wychodzić.
Wtem otwarły się drzwi chatki i wszedł człowiek, mogący mieć lat pięćdziesiąt w brudnem, poszarpanem odzie-