Strona:Mała arystokratka.djvu/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   20   —
Irenka.

O, nie, nie! Twoje pańskie rączęta, niech mnie uczeszą!..

Krysia (czesze, ubiera, potem zaczyna się przeglądać w lustrze).

Czy dobrze jestem ubrana?

Irenka.

Uczeszę ciebie inaczej...

Krysia.

Ty? mnie?..

Irenka.

A cóżto dziwnego? Obieśmy z jednej sfery (czesze Krysię i kładzie jej na szyję swój medaljon) O teraz wyglądasz wspaniale! Prawdziwa arystokratka!

Krysia.

Dziękuję ci bardzo, dziękuję! Mam nadzieję, że zabawimy się doskonale...