Strona:M. Zaleska - Zosia w puszczy.djvu/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

cho, na paluszkach szła teraz do drzwi, prowadzących do sąsiedniego pokoju. Tu zdumienie Zosi jeszcze bardziej wzrosło. Obydwa okna te-