Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/341

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
321

W piersiach rozpacz uwięziona,
W Listopadzie wstrząsła serce,
Wstaje Polska z grobów łona,
Pierzchają dumni morderce!
Błysnął znowu trzeci Maj,
I już wolny błogi kraj.

Próżno, próżno Mikołaju,
Z paszcz ognistych w piersi godzisz,
Próżno rząd wolnego kraju,
Nową przysięgą uwodzisz —
To nasz śpiew, witaj Maj,
Niech przepadnie Mikołaj.

O zorzo trzeciego Maja!
My z twojemi promieniami,
Przez armaty Mikołaja,
Idziem w Litwę z bagnetami —
Wrogu precz! witaj Maj!
Polski i Litewski kraj.

Bard nadwiślański z 1832 roku.