Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/308

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
288

Nie, nie będą już w więzieniu,
Jęczyć polskie syny,
Za to że śmieli w milczeniu,
Kochać kraj jedyny.
Więc bracia mili,
Będziem nócili,
Przy szczeku pałaszy,
Cześć ojczyzny naszej.

Łez nie wolno było ronić,
Nad Polski mogiłą,
Dziś ją możem wszyscy bronić
I sercem, i siłą.
Więc bracia mili,
Bodziem nócili,
Przy szczęku pałaszy
Cześć ojczyźnie naszej.

Bard nadwiślański z r.