Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/292

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
272

Stój! mój miły — ja dam tobie
Lepiej wdzięki me —
Dobądź siły choć przy grobie
Porzuć myśli złe.

«Niech w miłości zapomnienie
Uśpi serca ból,
To w przyszłości odmłodnienie
Weźmie miejsce kul.

Szczędź naboju, szczędź na wroga,
Spędź nadzieją cień —
Przejdzie cierpień mara sroga,
Błyśnie polski dzień!»

Daj całusa, lubko moja!
Ty mi wracasz dech!
Silna miłość niechaj twoja
Mię ożywi, niech.

Może sami doczekamy
Jak poginie wróg —
Z dziateczkami zaśpiewamy:
Naszym królem Bóg!

E. K...