Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/291

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
271

Zamilczę: niech nie zdradzą mię za szczere pieśnie.
I tak myśl choć gorąca, z mej piersi się leje,
W lodzie słów stygnie, i dusz waszych nie rozgrzeje.
Lepiej strony potargam — innych chcę wawrzynów,
Bodaj już rzucić słowa a wrócić do czynów.

W Paryżu d. 14 marca 1833 r.
Hieronim Kajsiewicz.





ŚPIEWKA CHŁOPSKA.

Co się dzieje w Bożym w świecie
Bój się Boga, bój.
Ot marnieje polskie dziecię
Przez niewoli znój.

Nadaremno Marysieńka
Puszczasz oczek mróg,
W sercu ciemno bez okienka,
Bo je zabił wróg.

Dawaj prochu i naboju,
Śpiesz się dziewczę, śpiesz
Przy pomroku czas uboju —
Bierz czart serce, bierz.