Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/265

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
245
POGADANKA.

Jak się macie Bartłomieju,
Jak się Bracie masz,
Jak się miewa żonka twoja,
Cały domek wasz?

Oj źle Bracie, oj źle bracie,
Wszystko idzie wspak —
Dyć i Jaśko nam powiadał
Że i u was tak.

Oj tak bracie, oj tak bracie,
Wszędy biada, źle,
Już te juchy Moskaliska
Nie ustąpią, nie.

Stoją wszędy po kwaterach,
Bóg wie, że aż strach —
Już człekowi zmierzło życie
I swój własny dach.