Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/126

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
106

Czy w waszej sile, czy w waszej mocy
Wstrzymać poranek po ciemnej nocy?

Czy wam wiadome wszelkie westchnienie;
I kędy bierze swa moc stworzenie?

I czyli wiecie gdzie się obraca
Wszelkie westchnienie, wszelka łez praca?

Gdym się was pytał, wyście milczeli —
A skądże wiecie że my zginęli?

Teofil Lenartowicz.





DO ORKI.

Do orki bracia, do orki.
Pora czas wskrzesić miniony —
Chudobę wzięły pomorki,
Odłogiem leżą zagony.

Do orki dzielny mój ludu,
Orz swoje łany prześliczne,