Przejdź do zawartości

Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/358

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
340

Boże coś Twemu dopomógł synowi,
Bolesną śmiercią zbawić ludzkie plemię,
Dopomóż Panie Polskiemu ludowi,
Krwią swoją ojców wykupić już ziemię.

Antoni Górecki.





W CZASIE ZWYCIĘZTWA.

Czyj to idzie mur ze stali
I idąc, zastępy ściele,
Coraz, coraz idzie dalej —
Uchodzą nieprzyjaciele?

Czyj to huk się trąb rozlega,
Czyja tak leci konnica?
Czyich gromów błyskawica
Ciągiem powietrze przebiega?

Twoi, Polsko ulubiona,
Żyj Ojczyzno nasza miła!
Od czasów jakeś stworzona,
Tyluś mężnych nie liczyła.